Już dziś może zostać opublikowany raport z wewnętrznego dochodzenia w sprawie imprez na Downing Street w czasie restrykcji covidowych. Dochodzenie w sprawie wydarzeń w budynkach rządowych wszczęła we wtorek policja.

We wtorek londyńska policja wszczęła śledztwo w sprawie "szeregu" wydarzeń na Downing Street i w innych budynkach rządowych pod kątem złamania restrykcji covidowych.

Zaraz potem w brytyjskich mediach pojawiły się przypuszczenia, że publikacja wewnętrznego raportu może zostać wstrzymana do czasu zakończenia policyjnego dochodzenia. To odsunęłoby na pewien czas wiszącą nad Borisem Johnsonem groźbę odwołania go z funkcji lidera Partii Konserwatywnej, a w konsekwencji ze stanowiska premiera.

Jednak, jak podała we wtorek wieczorem Sky News, policja nie wniosła sprzeciwu wobec publikacji raportu.

Prawdopodobnie będzie zawierał faktyczny opis tego, co wydarzyło się podczas wielu domniemanych imprez i może zawierać ocenę, czy wydarzenia te naruszyły obowiązujące wówczas zasady.

Od raportu wielu posłów Partii Konserwatywnej uzależnia decyzję, czy złożyć wniosek o wewnątrzpartyjne głosowanie nad wotum nieufności dla Johnsona jako jej lidera. Aby takie głosowanie zostało przeprowadzone, musi się o to zwrócić co najmniej 15 proc. posłów tego ugrupowania, co obecnie oznacza 54 osoby.