Wiatr o sile 144 kilometrów na godzinę uderzył w środkową i południową część Bułgarii. Huragan powalił drzewa i zniszczył linie wysokiego napięcia, powodując pożary. Tysiące ludzi zostało odciętych od dostaw prądu. Obrona cywilna interweniowała ponad 30 razy, usuwając powalone drzewa blokujące ulice.

Na południu kraju wiatr pozrywał linie elektryczne, przerywając dostawy prądu do dziesiątek tysięcy domów. Pozbawione elektryczności zostały dwie dzielnice Płowdiwu, drugiej co do wielkości metropolii Bułgarii, oraz okoliczne wsie i miasteczka.

Według danych obrony cywilnej, huragan spowodował 80 pożarów, niszcząc m.in. 10 hektarów lasów w pobliżu stolicy kraju, Sofii.