Huragan Katia przybiera na sile i zbliża się do Antyli. Wichry w jego obrębie wieją z szybkością 160 kilometrów na godzinę. Synoptycy nie są w stanie na razie stwierdzić, czy żywioł zagrozi wschodniemu wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Katia została zakwalifikowana jako huragan drugiego stopnia.

W niedzielę około godziny 17 polskiego czasu czoło huraganu znajdowało się 580 kilometrów na północny wschód od Małych Antyli (leżących na południowy wschód od Haiti i Portoryko) i zbliżało się do archipelagu z prędkością 19 kilometrów na godzinę.

Z Luizjany, która wciąż jeszcze odbudowuje zniszczenia po Katrinie, niszczycielskim huraganie sprzed sześciu lat, nadchodziły w niedzielę dobre wiadomości. System odbudowanych wałów przeciwpowodziowych wytrzymał atak burzy tropikalnej Lee. Do podtopień doszło tylko na przedmieściach Nowego Orleanu.