Nurkowie wydobyli ciało kapitana promu pasażerskiego, z którym zderzył się rano na kanale pod Amsterdamem niemiecki statek towarowy. Statek przewrócił prom do góry dnem.

Rzecznik policji Frans Zuiderhoek oświadczył, że kapitan jest najpewniej jedyną ofiarą śmiertelną zderzenia. Sądzimy, że w chwili kolizji na pokładzie promu nie było nikogo innego - powiedział rzecznik. Wcześniej informowano, że do wody wpadło kilka osób.

Na miejsce wypadku skierowano helikopter wyposażony w czujniki ciepła, pracowali nurkowie, którzy wiele godzin szukali ciała kapitana. Telewizja holenderska podała, że kapitan to 56-letni Hendrik Plomb.

Kapitan statku towarowego został już przesłuchany. Z komunikatu policji wynika, że był trzeźwy. Przyczyna zderzenia nie jest na razie znana.