Globalne ocieplenie? Nie u nas – odpowiadają Holendrzy, którzy właśnie przeżyli najzimniejszą od 46 lat Wielkanoc. Temperatura spadła do minus siedmiu stopni Celsjusza; spadło też sporo śniegu, który sparaliżował ruch na drogach w niektórych częściach Holandii i Niemiec.

Fatalnie jeździ się szczególnie w Nadrenii- Palatynacie, ale także w Hesji, Nadrenii Północnej-Westfalii i Badenii-Wirtembergii. W kilku miejscach autostrady zostały zablokowane przez ciężarówki i autobusy, które utknęły w zaspach, bądź nie mogły jechać dalej z powodu oblodzenia. Tworzą się gigantyczne korki.

Śnieg i gołoledź spowodowały też chaos na drogach Holandii. Wielkie korki utworzyły się zwłaszcza na autostradach na zachodzie kraju. Policja informuje o dziesiątkach stłuczek. Spore opóźnienia mają samoloty startujące i lądujące na zaśnieżonym lotnisku Schiphol w Amsterdamie. W Rotterdamie pozamarzały zwrotnice, opóźnione są pociągi.