Chińczycy z Holandii masowo wykupują mleko w proszku. Rodzice boją się, że zacznie go brakować dla holenderskich dzieci. Winny zamieszania jest skandal z mlekiem zatrutym melaminą w Chinach.
Sprzedaż mleka w Holandii wzrosła o 50 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Władze Holandii uspokajają, że mleka nie zabraknie, jednak może być problem z zakupem niektórych marek. To już jest poważny problem: zmiana marki nie jest bez znaczenia dla zdrowia malucha. Może wywołać problemy z jelitami, biegunkę, wymioty - uważa Saske van Rejke z centrum zdrowa dziecka.
Stowarzyszenie Przemysłu Spożywczego (FNLI) zapewnia, że wszystkie supermarkety i apteki będą zaopatrywane jak do tej pory. A holenderskie ministerstwo gospodarki prowadzi już rozmowy z władzami Chin, aby wyeliminować nielegalny eksport.
Zatrute chińskie mleko w 2008 roku spowodowało śmierć 6 dzieci i problemy zdrowotne 300 tys. maluchów w Chinach.
Melamina służy m.in. do wyrobu tworzyw i nawozów sztucznych, farb i lakierów. Ze względu na wysoką zawartość azotu jest stosowana przez oszustów do zawyżania wyników badania zawartości białka w mleku. Nieprzyswajalna przez organizm ludzki, prowadzi do kamicy, a nawet niewydolności nerek.
