Dwudziestu procentom pacjentów szpitali w Holandii postawiono złą diagnozę, podano niewłaściwe leki lub popełniono błędy w ich leczeniu - wynika z ankiety przeprowadzonej przez Holenderską Federację Pacjentów.

Ankietą objęto 7800 pacjentów, którzy byli w szpitalu w ciągu ostatnich dwóch lat. Z badań Federacji wynika, że najczęstszym błędem jest stawianie przez lekarzy niewłaściwej diagnozy.

Jednocześnie zdarzało się, iż lekarze nieprawidłowo zakładali szwy, które pękały, podawali nieodpowiednie leki, a nawet operowali niewłaściwą część ciała.

Dwie trzecie osób, które skarżyły się na popełnione błędy w procesie leczenia szpitalnego, wskazywały, iż powodem pomyłek była słaba komunikacja między personelem i nieprzykładanie wagi do dokumentacji medycznej.

Spośród ankietowanych pacjentów 22 proc. skarżyło się na tymczasowe urazy fizyczne, a 16 proc. - na trwałe dolegliwości fizyczne. 19 proc. z nich wskazało również, że po pomyłce doznało urazów psychicznych, takich jak objawy lękowe lub depresyjne.

Jak informuje Federacja, 13 proc. poszkodowanych złożyło skargę na szpital lub roszczenie o odszkodowanie. Jednocześnie aż 83 proc. wszystkich badanych uważa, że "szpitale robią wszystko, co w ich mocy, aby zapobiec pomyłkom".

"Ludzie muszą mieć pewność, że w szpitalu są w dobrych rękach. Dlatego dobrze, że wiemy, jakie błędy są popełniane, bowiem razem możemy to zmienić" - powiedziała dziennikowi "Algemeen Dagblad" dyrektor Federacji Pacjentów Dianda Veldman.