Na autostradzie A2 w prowincji Limburgia na południu Holandii zatrzymano autobus jadący pod prąd z 52 pasażerami, w tym dziećmi. Kierowca trafił do aresztu.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Policja otrzymała zgłoszenie, że autostradą A2 w okolicy miejscowości Born jedzie pod prąd autobus.

Z informacji portalu NOS wynika, iż mundurowych poinformował kierowca prawidłowo jadącej ciężarówki, który "cudem" uniknął zderzenia.

Autobus został zatrzymany, a jego kierowcę osadzono w areszcie. Policja nie informuje, dlaczego auto jechało pod prąd i skąd pochodził pojazd.