Nick Heidfeld zostaje w zespole BMW-Sauber. Szef grupy Mario Theissen przedłużył kontrakt z niemieckim kierowcą na 2008 r.

Nick i Robert uzyskują w tym sezonie bardzo dobre wyniki. Odegrali decydującą rolę w awansie zespołu BMW Sauber F1 Team na trzecie miejsce w Formule 1 i pewne utrzymanie tej pozycji. 42 punkty i dwa finisze na podium mówią wszystko o możliwościach Nicka. Dzięki ogromnemu doświadczeniu w znaczący sposób wspiera rozwój zespołu - powiedział Theissen.

Dla Roberta rok 2007 był pierwszym pełnym sezonem startów w najwyższej kategorii wyścigowej. W ciągu krótkiej kariery w Formule 1 udowodnił, że potrafi dorównać Nickowi. Jest niezwykle szybki i jak na tak młodego kierowcę bardzo dobrze rozumie techniczne zagadnienia. Robert to nieoszlifowany diament, którego chcemy zamienić w wygrywającego kierowcę. Z tak mocnym zespołem stoimy na doskonałej pozycji - dodał szef teamu.

W ciągu ostatniego miesiąca w prasie pojawiały się spekulacje na temat przyszłości obu kierowców, co szło w parze z dość ostrą rywalizacją do jakiej zaczyna dochodzić między nimi na torze. Podczas jednego z wyścigów Niemiec omal nie wypchnął Kubicy na pobocze, walcząc o lepszą pozycję.

Szefowie teamu starali się zapanować nad tą sytuacją, ale do teraz zwlekali z przedłużeniem kontraktu z Heidfeldem. Już w ubiegłym roku podpisali umowę z polskim kierowcą, która obowiązuje co najmniej do końca przyszłego sezonu.

Dla mnie było zawsze jasne, że chcę nadal startować w barwach zespołu BMW Sauber F1 Team i nigdy nie wątpiłem, że tak się właśnie stanie. Dobrze jest móc pomagać w rozbudowie nowego zespołu i odgrywać w tym swoją rolę. Postępy, których dokonaliśmy w ostatnich dwóch latach, są bardzo motywujące dla mnie - powiedział Heidfeld.

Kubica w tym sezonie zdobył 28 punktów i zajmuje szóste miejsce w MŚ kierowców, za Heidfeldem. Wyprzedzają ich tylko zawodnicy dwóch najlepszych obecnie teamów: McLaren-Mercedes i Ferrari.

Jestem w Formule 1 od nieco ponad roku i zdobyłem już bardzo dużo doświadczeń. Mimo tego wciąż uczę się nowych rzeczy i cały czas się rozwijam. Musimy skupić się na osiągnięciu naszych wspólnych, ambitnych celów i jestem pewien, że zespół zapewni mi odpowiednie warunki do tego, abym mógł odwdzięczyć się za pokładane we mnie zaufanie - powiedział Kubica.