Prokuratura w Normandii wszczęła dochodzenie w sprawie istnej bitwy morskiej pomiędzy francuskimi i brytyjskimi rybakami! Uczestniczyło w niej ponad 40 kutrów, które nawzajem się taranowały – ich załogi obrzucały się harpunami i butelkami. Do zdarzenia doszło na wodach kanału La Manche koło ujścia Sekwany. Poszło o przegrzebki.

35 kutrów rybackich otoczyło na wodach Kanału La Manche pięć brytyjskich kutrów w ramach protestu przeciwko poczynaniom Wyspiarzy. Część jednostek zostało zniszczonych, ale nikomu nic się nie stało. Francuzi zepchnęli Brytyjczyków na pełne morze uniemożliwiając im połów przegrzebków, czyli tzw. małż św. Jakuba, które stanowią jeden z rarytasów francuskiej kuchni.

To właśnie one są źródłem konfliktu rybaków. Według prawa Brytyjczycy mogą łowić przegrzebki u wybrzeży Normandii. Problemem jest jednak to, że brytyjskie prawo pozwala im na całoroczny połów, natomiast Francuzów obowiązuje zakaz łowienia od 16 maja do końca września.



Rybacy z Francji uważają, że ich koledzy mieszkający po drugiej stronie kanału La Manche okradają ich z naturalnego bogactwa. Twierdzą, że Brytyjczycy powinni łowić tylko w tym samym czasie, co oni.

Po incydencie Brytyjczycy zażądali, by rząd ochronił ich przed kolejnymi atakami Francuzów. 


(nm)