Radykalne ugrupowanie palestyńskie Hamas ponowiło swój apel o rozpoczęcie kolejnej intifady w obronie Jerozolimy. Wezwało Palestyńczyków do wyrażenia swego gniewu wszelkimi możliwymi środkami i powstrzymania okupanta przed kontynuowaniem judaizacji Jerozolimy.

"Uważamy, że intifada wymierzona w okupanta jest fundamentalnym obowiązkiem w celu zakończenia lekceważenia narodu palestyńskiego i jego miejsc świętych" - poinformował Hamas w komunikacie.

Hamas kontroluje Strefę Gazy, lecz w małym stopniu obecny jest na Zachodnim Brzegu Jordanu, gdzie swoją siedzibę mają uznawane na świecie palestyńskie władze z prezydentem Mahmudem Abbasem na czele z umiarkowanego Fatahu. We wtorek doszło do gwałtownych starć izraelskich sił bezpieczeństwa z Palestyńczykami we Wschodniej Jerozolimie. Setki Palestyńczyków w tej zamieszkanej tradycyjnie przez Arabów części miasta podpalało opony i pojemniki na śmieci i obrzucało izraelską policję kamieniami. Policjanci odpowiedzieli pociskami kauczukowymi i gazem łzawiącym. Około 50 Palestyńczyków i 15 izraelskich policjantów zostało rannych.

W ciągu ostatnich 20 lat doszło do walk izraelsko-palestyńskich w czasie pierwszej intifady (1987-1993), drugiej intifady, która rozpoczęła się we wrześniu 2000 roku, oraz izraelskiej ofensywy w Strefie Gazy z przełomu lat 2008-2009. Miniony rok okazał się najbardziej krwawy, gdyż życie straciło 1033 Palestyńczyków, w tym 315 dzieci.