Palestyński Hamas zaczął produkować rakiety na terenie należącego do Egiptu półwyspu Synaj. Liczy na to, że w ten sposób uchroni swój arsenał przed izraelskimi nalotami.

Jak pisze w niedzielę izraelska anglojęzyczna gazeta "Jerusalem Post", Hamas założył na Synaju nie tylko warsztaty produkujące rakiety, ale i bazy dla swoich bojowników. Ci mają za zadanie przenikać stamtąd na teren Izraela.

Specjalizujący się w tematyce wojskowej dziennikarz tej gazety, Jaakow Katz, twierdzi, że Hamas wychodzi z założenia, iż Izrael nie ośmieli się interweniować na Synaju. Obawia się bowiem negatywnych skutków dla stosunków z Egiptem, z którym chce utrzymać pokojowe relacje.

Hamas wykorzystuje zmiany w Egipcie, które nastąpiły po ustąpieniu Mubaraka. Palestyńskie ugrupowanie jest odgałęzieniem Bractwa Muzułmańskiego - największej obecnie siły politycznej w Egipcie.