Ulicami stolicy kraju - Chartumu przeszło ponad osiem tysięcy osób, domagając się przerwania nalotów Stanów Zjednoczonych na Afganistan. Manifestanci spalili podobiznę prezydenta George W. Busha oraz amerykańskie flagi.

Niektórzy z uczestników demonstracji nieśli portrety Osamy bin Ladena i transparenty, wzywające ugrupowania Saudyjczyka do ukarania USA za afgańskie naloty. Większość obywateli Sudanu to muzułmanie. Przed kilku laty bin Laden robił w tym afrykańskim kraju interesy, między innymi na zlecenie władz budował drogi. Podejrzewa się, że w Sudanie znajdują się obozy ugrupowań Ladena, szkolące terrorystów. Sprawdźmy, teraz jakie nastroje panują w Jordanii, z mieszkańcami Ammanu rozmawiał nasz specjalny wysłannik Robert Gusta:

18:30