Federalne, państwowe i lokalne służby badają groźby wobec rodziny uwolnionego po 5 latach afgańskiej niewoli sierżanta Bowe'a Bergdahla. Poinformował o tym rzecznik FBI w Salt Lake City William Facer.

FBI nadal monitoruje sytuację w mieście Hailey. Pracujemy wspólnie z przedstawicielami władzy państwowej i lokalnymi partnerami. Każdą groźbę bierzemy na poważnie - powiedział Facer. Nie chciał jednak zdradzić dalszych szczegółów. 

Jak przypominają amerykańskie media, w środę w rodzinnym mieście sierżanta Bergdahla w stanie Idaho, ze względów bezpieczeństwa odwołano uroczystości powitalne. Obawiano się, że nie da się zapewnić całkowitej ochrony żołnierza i jego rodziny w tłumie.

Bergdahl został w ubiegłym tygodniu wymieniony za 5 talibów przetrzymywanych w Guantanamo. Wymiana budzi jednak spore kontrowersje w Stanach Zjednoczonych, bo do tej pory nie są jasne okoliczności zniknięcia wojskowego. Istnieją wersje wydarzeń, według których żołnierz zdezerterował.

CBS News/(abs)