Greenpeace kontra rekordowy transport plutonu. Z Francji do Japonii wypłynąć mają dzisiaj statki z substancjami radioaktywnymi, z których można by wyprodukować aż 2200 bomb atomowych. Ekolodzy już od kilku dni próbują zablokować transport, mają jednak twardy orzech do zgryzienia…

Zarówno zakłady AREVA, w których przetwarzane były japońskie odpady radioaktywne, jak i port w Cherburgu strzeżone są przez nadzwyczajne siły policji i żandarmerii. Sam konwój, przewożący blisko dwie tony radioaktywnej substancji z fabryki do portu, złożony jest z kilkudziesięciu wozów opancerzonych.

Francuskie władze obawiają się jednak nie tyle ekologów, co potencjalnych terrorystów, którzy mogliby chcieć zrabować transportowane odpady.