Pierwsze w tym sezonie pożary lasu szaleją w Attyce (na północny wschód od Aten). Rozprzestrzenianiu się ognia sprzyja wiatr, osiągający prędkość 65 km na godzinę. Mieszkańców wielu domów w tym rejonie trzeba było ewakuować.

Groźniejszy z dwóch pożarów zagraża domom niedaleko nadmorskiego miasta Kalamos, 45 km na północny wschód od Aten i rozprzestrzenia się w kierunku Maratonu i zbiornika wodnego o tej samej nazwie. Niemal w całości ewakuowano mieszkańców wsi Warnawas koło Kalamos. Pożar wybuchł w tym rejonie w samo południe w górskim wąwozie.

Z żywiołem walczy kilkadziesiąt wozów strażackich, 12 samolotów i 4 śmigłowce. Strażacy mają nadzieję, że do zachodu słońca, o ile nie dojdzie do zmiany kierunku wiatru, uda im się opanować sytuację.

Nieco wcześniej wybuchł pożar w pobliżu portu Lawrio na południowo-wschodnim wybrzeżu Attyki. Lokalne władze poinformowały, że pożar udało się powstrzymać.