Z powodu uszkodzenia przez grad zewnętrznej powłoki zbiornika paliwa wahadłowca, Atlantis nie poleci w kosmos 15 marca. Prom wystartuje prawdopodobnie na przełomie kwietnia i maja, gdy szkody zostaną usunięte.

Uszkodzenia są dość poważne. Grad wielkości piłeczek golfowych, który spadł w poniedziałek na terenie Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego na Florydzie spowodował liczne wgięcia i wyżłobienia w powłoce 47-metrowego zbiornika. Gradobicie uszkodziło również miejscami izolację termiczną kadłuba oraz lewego skrzydła wahadłowca.

Do podobnych zniszczeń zbiorników paliwa dochodziło w przeszłości wielokrotnie. Nie zawsze były spowodowane gradem - w 1995 r. para dzięciołów wyżłobiła w izolacji termicznej zbiornika kilkanaście dziur.

Misja Atlantisa miała być pierwszą z pięciu zaplanowanych przez NASA na 2007 r. Wg agencji, plan ten wciąż jest możliwy do wykonania. Sześcioosobowa załoga Atlantisa zainstaluje największy dotychczas element Międzynarodowej Stacji Kosmicznej oraz wymieni kilka paneli słonecznych. Podczas 11-dniowej misji astronauci trzykrotnie wyjdą w przestrzeń kosmiczną.

NASA planuje ukończyć konstrukcję ISS zanim w 2010 r. trzy amerykańskie promy kosmiczne zostaną wycofane z użycia. Część elementów stacji kosmicznej jest zaprojektowana tak, że transportować mogą je jedynie wahadłowce.