Węgierski parlament zatwierdził bezpartyjnego ministra finansów Gordona Bajnaja na stanowisku premiera. Będzie on następcą Ferenca Gyurcsany'ego, który podał się do dymisji w zeszłym miesiącu w związku z nasilającym sie kryzysem gospodarczym.

Bajnai jest bezpartyjnym ekonomistą związanym ze światem biznesu, któremu "nie zależy na popularności" i który obiecuje Węgrom "krew i łzy", aby ratować kraj, bardziej niż inne dotknięty przez światowy kryzys gospodarczy.

41-letni Bajnai od dawna zna się ze zdymisjonowanym szefem socjalistycznego gabinetu Ferencem Gyurcsanyem, który wprowadził go do rządu, gdzie został ministrem rozwoju narodowego i gospodarki. Obaj byli we władzach komunistycznej młodzieżówki KISZ w późnych latach 80. oraz współpracowali jako konsultanci finansowi na początku lat 90.

Bajnai ukończył Uniwersytet Ekonomiczny w Budapeszcie w 1991 roku. W wieku 29 lat został dyrektorem generalnym CA-IB - firmy zajmującej się usługami maklerskimi. W latach 2000-2005 stał na czele firmy inwestycyjnej Wallis. Zasiadał również w radach nadzorczych ważniejszych węgierskich firm. W 2006 roku został szefem firmy Budapest Airport.

W 2003 roku dostał tytuł "Młodego Dyrektora Generalnego Roku", a w 2006 roku został odznaczony Orderem Zasługi Republiki Węgierskiej za osiągnięcia w rozwoju kultury zarządzania biznesem.

Również w 2006 roku Bajnai, nie będąc członkiem Węgierskiej Partii Socjalistycznej, został rządowym komisarzem ds. rozwoju, a rok później ministrem ds. rozwoju regionalnego. Jego stanowisko zostało następnie przemianowane na ministra rozwoju narodowego i gospodarki.