Generał Armii USA Jeffrey Sinclair usłyszał wyrok za przestępstwa obyczajowe popełnione w Afganistanie i zakazane romanse z podwładnymi. Mężczyzna został ukarany przez sąd naganą oraz potrąceniem z żołdu 20 tys. dolarów w ciągu 4 miesięcy. Nie będzie jednak wydalony ze służby.

51-letni Sinclair jest tak zwanym generałem jednogwiazdkowym. W trakcie procesu zawarł z sądem ugodę, na mocy której przyznał się do części zarzucanych mu czynów w zamian za wycofanie oskarżenia o przemoc seksualną.

Wojskowy został ukarany za nieodpowiednie stosunki z podległymi mu kobietami, posiadanie materiałów pornograficznych w swym laptopie w trakcie pełnienia służby w Afganistanie, wykorzystanie rządowej karty kredytowej do sfinansowania wizyty u kochanki oraz używanie obraźliwych sformułowań w odniesieniu do kobiet-oficerów.

Sprawa Sinclaira nabrała rozgłosu w sytuacji, gdy pod adresem sił zbrojnych USA kierowane są liczne zarzuty lekceważenia problemu seksualnego wykorzystywania podwładnych przez zwierzchników.

(mn)