Włoski historyk amator Giuseppe Pallanti twierdzi, że udało mu się ustalić miejsce pochówku kobiety, która pozowała Leonardowi da Vinci do jego najsłynniejszego portretu - "Mony Lisy". Miała ona spocząć w klasztorze we Florencji.

Pallanti oświadczył, że natrafił na świadectwo zgonu niejakiej Lisy Gherardini, która zmarła 15 lipca 1542 r. we Florencji i została pochowana w klasztorze, w historycznym centrum miasta. Właśnie urodzona w 1479 r. Lisa Gherardini, z pochodzenia wieśniaczka, która poślubiła bogatego kupca handlującego jedwabiem Francesco del Giocondo, miała być - według tradycji - modelką, która pozowała Leonardowi da Vinci.

Tradycję tą ustanowił już w XVI wieku Giorgio Vasari, malarz i biograf Leonarda, który napisał, że da Vinci namalował portret żony kupca del Giocondo. Według Pallantiego, przemawia za tym też fakt, iż del Giocondo był sąsiadem i dobrym znajomym ojca artysty - Piero da Vinci.

Odnaleziony przez Pallantiego akt zgonu stwierdza, że Gherardini była matką pięciorga dzieci oraz szóstego adoptowanego. Mieszkała w pobliżu bazyliki San Lorenzo i klasztoru św. Urszuli, gdzie miała zostać pochowana. Budynek klasztoru jest jednak w tak złym stanie, że Pallanti nie podjął próby zlokalizowania jej grobowca.

Tajemniczy uśmiech "La Giocondy", pod którą to nazwą obraz znany jest we Włoszech i na całym świecie, intryguje już od wieków. Ale ekspert od twórczości Leonarda i dyrektor poświęconego mu muzeum w jego rodzinnym mieście Vinci, Alessandro Vezzosi jest zdania, że "Mona Lisa" to portret kochanki mecenasa artysty, florenckiego arystokraty Giuliano de Medici. "Nie oznacza to, że Leonardo nie namalował także portretu żony del Giocondo. Ale ten portret trzeba dopiero odnaleźć" - twierdzi Vezzosi.