Jeśli Ukraina nie będzie w stanie spłacić gotówką swoich długów za gaz, odbijemy to sobie nie płacąc jej za tranzyt tego surowca na Zachód – grożą przedstawiciele Gazpromu. Rosyjski koncern szacuje ukraiński dług na dwa miliardy dolarów.

Rozumiemy, że ukraiński Naftohaz nie może teraz ze swoich środków spłacić długów. Dlatego szukamy innych rozwiązań, mam na myśli opłaty za tranzyt - powiedział w wywiadzie dla radia „Echo Moskwy” rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprianow.

Przez Ukrainę płynie na Zachód aż 80 proc. gazu z Rosji. W styczniu 2006 r. rosyjsko-ukraińska „wojna” o ten surowiec doprowadziła do poważnych zakłóceń w tranzycie gazu do krajów Unii Europejskiej.