Złapany wczoraj najbardziej poszukiwany francuski gangster ukrywał się przebrany za muzułmankę w nikabie. Redoine Faid kilka miesięcy temu w spektakularny sposób uciekł helikopterem z więzienia.

Redoine Faid, francuski gangster pochodzenia algierskiego zeznał, że od dłuższego czasu wychodził na ulice tylko i wyłącznie w nikabie, tradycyjnym muzułmańskim stroju dla kobiet, który zakrywał mu prawie całe ciało, z wyjątkiem wąskiej szpary na oczy. Teoretycznie noszenie nikabów we Francji na ulicy jest prawnie zakazane, ale policjanci na to nie reagowali.

Zauważyli natomiast, że osoba ubrana w nikab, którą codziennie widzieli w imgiranckim getcie pod Paryżem w Creil, poruszała się bardziej jak mężczyzna, niż jak kobieta. Stało się to jednym z powodów policyjnej interwencji, w czasie której gangster został schwytany.

Kilka lat temu Raid udzielił wywiadu korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi. Gangster mówił wówczas m.im., że francuska policja lekceważyła gangi z "kolorowych" gett. W głośnej książce pt. "Sprawca napadów rabunkowych" wspominał, że funkcjonariusze nie mogli uwierzyć, iż zaledwie kilkunastoletni Arab w dresie może napadać na banki.

PRZECZYTAJCIE WYWIAD KORESPONDENTA RMF FM Z FRANCUSKIM GANGSTEREM

(ag)