​Młody mężczyzna z nożem zatrzymany w nocy pod Wieżą Eiffla twierdzi, że "chciał dokonać zamachu na wojskowego" i "działał w powiązaniu z ugrupowaniem dżihadystycznym". Był leczony psychiatrycznie - podało źródło bliskie dochodzeniu.

Mężczyzna z nożem próbował siłą przejść w sobotę koło północy przez kontrolę bezpieczeństwa pod Wieżą Eiffla w Paryżu, wykrzykując "Allahu akbar" (Allah jest wielki). Został bardzo szybko obezwładniony i zatrzymany.

Nikt nie został ranny. Ostatni zwiedzający są wpuszczani na Wieżę Eiffla do północy. Zamykana jest ona o godzinie 0:45. Z powodu incydentu policja nakazała całkowitą ewakuację zabytku 30 minut po północy.

Zatrzymany okazał się Francuzem urodzonym w 1998 roku w Mauretanii i był z powodów psychiatrycznych leczony w szpitalu, przy czym hospitalizację przedłużono mu 27 lipca na okres sześciu miesięcy, a w dniach 4-6 sierpnia był na przepustce.

W niedzielę od rana Wieża Eiffla znów jest udostępniona do zwiedzania.

We Francji obowiązuje stan wyjątkowy wprowadzony po zamachach terrorystycznych w listopadzie 2015 roku w Paryżu. Od stycznia 2015 roku w fali ataków przeprowadzonych we Francji przez dżihadystów zginęło co blisko 239 osób.


(łł)