Kilka osób zatrzymano w nocy w regionie paryskim w ramach śledztwa w sprawie zeszłotygodniowych zamachów we francuskiej stolicy - poinformowały źródła sądowe.

Osoby te zostaną przesłuchane w sprawie "ewentualnego wsparcia logistycznego", jakiego mogły one udzielać zamachowcom. Chodzi m.in. o dostarczenie broni i samochodów - sprecyzowało źródło w wymiarze sprawiedliwości.  

Według źródła w policji, potwierdzającego doniesienia francuskiej telewizji iTele, w regionie paryskim zatrzymano osiem osób. 

Powołujący się na prokuraturę Reuters pisze o zatrzymaniu 12 osób na południe od Paryża, w tym w Montrouge, gdzie z rąk terrorystów zginęła młoda policjantka Clarissa Jean-Philippe.

Associated Press pisze o aresztowaniu 10 osób w operacji antyterrorystycznej wokół Paryża.

W środę francuska prokuratura poinformowała, że we Francji zatrzymane zostały 54 osoby za stawanie w obronie terroryzmu lub jego gloryfikowanie od czasu dżihadystowskich ataków w Paryżu.

W ubiegłotygodniowych atakach terrorystycznych, których sprawcy deklarowali przynależność do organizacji dżihadystycznych, zginęło w Paryżu 17 osób. 7 stycznia w zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym pięciu głównych rysowników pisma. Dzień później powiązany z napastnikami Amedy Coulibaly zastrzelił policjantkę, 9 stycznia wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Terroryści zostali zabici w operacji sił specjalnych francuskiej policji.

(mpw)