Zamknięto pierwszy reaktor w najstarszej elektrowni jądrowej we Francji, w Fessenheim. Państwowy dystrybutor energii, Electricite de France (EDF) poinformował, że 43-letni reaktor został odłączony od zasilania w sobotę około 2 w nocy, w "bardzo wzruszającym momencie".

Zamknięto pierwszy reaktor w najstarszej elektrowni jądrowej we Francji, w Fessenheim. Państwowy dystrybutor energii, Electricite de France (EDF) poinformował, że 43-letni reaktor został odłączony od zasilania w sobotę około 2 w nocy, w "bardzo wzruszającym momencie".
Elektrownia w Fessenheim /Patrick Seeger /PAP/EPA

Drugi reaktor ma zostać zamknięty pod koniec czerwca, a cały kompleks przestanie działać do 30 czerwca. Jest to pierwsza elektrownia jądrowa, która zostanie zamknięta na podstawie planu francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona.

Lokalne media podały, że około 100 osób zebrało się w piątek wieczorem w Fessenheim, by protestować przeciwko zamknięciu zakładu, który zapewnia około 2 tys. miejsc pracy w regionie.

Francja jest bardziej zależna od energii jądrowej, niż jakikolwiek inny kraj. Uzyskuje około 70 proc. energii elektrycznej z tego typu elektrowni.

Nakreślając strategię energetyczną kraju na następne 30 lat, Macron zapowiedział w listopadzie 2018 roku, że 14 z 58 działających reaktorów jądrowych w 19 elektrowniach zostanie zamkniętych do 2035 roku. Do tego czasu Francja ograniczy ilość energii elektrycznej pochodzącej z elektrowni jądrowych o 50 proc.