Francuski rząd zaostrza wojnę przeciwko rekinom. Po krwawej serii ataków tych drapieżników wokół francuskiej wyspy Reunion na Oceanie Indyjskim zostanie tam zainstalowana bariera elektromagnetyczna!

System belgijskich urządzeń wytwarzający fale elektromagnetyczne, które odstraszają rekiny, zostanie zainstalowany na morskim dnie wokół plaż. Połowa z nich nadal pozostaje zamknięta po niedawnych atakach rekinów w tamtych rejonach. Chodzi o ataki na 15-latkę kąpiącą się kilka metrów od brzegu oraz na amatorów surfingu. Lokalna prefektura zapewnia, że te fale elektromagnetyczne będą niegroźne dla ludzi. Każde z urządzeń wytwarza pole odganiające rekiny w promieniu kilkunastu metrów.

Od trzech tygodni trwa również zorganizowane przez francuski rząd wielkie polowanie na rekiny - zabitych ma zostać w sumie 90 osobników, co ma uspokoić ogarniętych paniką turystów. Akcja została zorganizowana w związku z wyrokiem sądu administracyjnego na wyspie. Według niego, bierność francuskiego rządu po jedenastu atakach rekinów w tym rejonie w ciągu dwóch lat, naraża turystów i miejscową ludność na niebezpieczeństwo. Kąpiele zostały zakazane wokół ponad połowy plaż wyspy. Zakaz ma być utrzymany aż do października. Prefekt policji rozważa również zlikwidowanie rezerwatu morskiego u wybrzeży wyspy.

Sędziowie zaznaczyli, że zmniejszeniem liczby rekinów musi zająć się rząd, bo rybacy nie chcą łowić tych ryb u wybrzeży Reunion. Z powodu skażenia trującymi glonami zakazano bowiem sprzedaży mięsa drapieżników pochodzących z tego rejonu. Podkreślili, że nadbrzeżne wody Reunion są - obok Australii, RPA i Jamajki - jednym z miejsc na świecie, gdzie rekiny najczęściej atakują ludzi.