Trzy osoby zginęły, a cztery zostały ranne w wypadku śmigłowca na południu Francji. Tuż po starcie maszyna runęła na restaurację – ofiary to goście lokalu, pasażerom i załodze helikoptera nic się nie stało.

Odlatujący chwilę wcześniej opuścili restaurację Chez Bob koło wioski Salin-de-Giraud w regionie Camargue w delcie Rodanu. Ich śmigłowiec wzniósł się w powietrze, ale zaraz potem opadł, miażdżąc niedawnych współbiesiadników, którzy wyszli do ogródka, by pomachać odlatującym przyjaciołom na pożegnanie. Wśród rannych jest dwuletnie dziecko oraz kobieta, której maszyna urwała nogę. Przyczyny wypadku są na razie nieznane.