Największa od ponad roku fala strajków i demonstracji we Francji. W ponad 200 miastach związkowcy protestują przeciwko planowi oszczędnościowemu.

Strajki obejmują głównie transport i edukację. Odwołano część pociągów TGV, zakłócony jest też ruch metra w Paryżu oraz pociągów podmiejskich. Oprócz kolejarzy i nauczycieli strajkują pocztowcy i pracownicy służby zdrowia. Związkowcy protestują przeciw cięciom budżetowym , a także zapowiadanemu przez francuskie i niemieckie władze dokapitalizowaniu banków.

Wsparcie dla banków zapowiedział już Europejski bank Centralny. Angela Merkel podkreśla, że w pierwszej kolejności banki same muszą starać się pozyskać kapitał, jeśli to się nie uda, powinno interweniować państwo, a dopiero w ostatniej kolejności możliwe byłoby wsparcie kapitału zagrożonego banku ze środków Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej. Francja tymczasem chciałaby sięgnąć od razu po środki tego funduszu, by pomóc swoim bankom i zminimalizować ryzyko obniżenia swojego ratingu.