Francuska policja rozbiła bandę złożoną z kilkuset bośniackich nastolatek. Nieletnie złodziejki siały postrach w paryskim metrze. Dziewczyny były zmuszane do przestępstw przez gangsterów, opływających w luksusy na Francuskiej Riwierze i we Włoszech.

Według policji bośniackie nastolatki były odpowiedzialne aż za 70 proc. wszystkich kradzieży w paryskim metrze. Stołeczna prokuratura twierdzi, że dziewczęta zostały sprzedane przez rodziny bośniackim gangsterom, którzy nauczyli je kraść portfele, teczki, torebki, laptopy i telefony komórkowe. Każda z nich miała przynosić codziennie łup o wartości przynajmniej 300 euro.

W przeciwnym razie były bite, torturowane i gwałcone. Szacuje się, że szef gangu, który został aresztowany we Włoszech zarobił w ten sposób wiele milionów euro.