Nowy superluksusowy produkt z Francji rusza na podbój świata. Po szampanie Dom Pérignon, astronomicznie drogiej biżuterii Cartier i kreacjach Diora francuscy arystokraci postanowili wylansować… "Królewskie Prezerwatywy".

Dwóch znanych francuskich arystokratów - książę Charles Emmanuel z rodu Burbonów i hrabia Gil de Bizemont - twierdzi, że tandetne opakowania prezerwatyw odrażają magnatów i milionerów o wyrafinowanych gustach. Dlatego też "Królewskie Prezerwatywy" sprzedawane będą w Europie i Stanach Zjednoczonych w pokrytych zamszem, luksusowych pudełkach z pozłacanymi literami - takich jak te, w których sprzedaje się drogocenną biżuterię.

Napis "Oryginalne Kondomy" przypomina, że kauczukowe prezerwatywy wynalazł w XVII wieku francuski arystokrata Charles de la Condamine, a dzisiaj produkowane są one we francuskim mieście Condom. Komentatorzy ironizują jednak, że magnaci-biznesmeni chcą nabić bogatych klientów z całego świata w butelkę - mimo nazwy miasto Condom nie miało bowiem w przeszłości nic wspólnego z prezerwatywami.