Siedem miast położonych w Kalifornii, na zachodnim wybrzeżu USA, znalazło się w pierwszej dziesiątce najbardziej zanieczyszczonych amerykańskich miast. Ranking opublikował magazyn Forbes. Z powodu zanieczyszczenia, 20 mln osób narażonych jest na zachorowanie na astmę czy choroby płuc.

Najbardziej zanieczyszczone powietrze w całych Stanach Zjednoczonych jest w 800 tys. mieście Bakersfield w Kalifornii. To właśnie tam znajduje się kalifornijskie zagłębie naftowe, położone w dolinie San Joaquin. Powietrze zanieczyszczają także fabryki i spaliny wydalane przez samochody. Dochodzą do tego częste pożary terenów leśnych, które sprzyjają powstawaniu smogu. Specjaliści podkreślają, że tak zanieczyszczone powietrze może być równie groźne dla płuc, jak palenie papierosów.

Na drugim miejscu znalazło się Los Angeles, gdzie mieszka prawie 17,8 mln osób. Niebezpieczne dla zdrowia jest tam m.in. wysokie stężenie ozonu w powietrzu. Problemem Los Angeles są nie tylko miliony samochodów na drogach, ale także spaliny ze statków w tym jednym z najbardziej ruchliwych portów położonym na zachodnim wybrzeżu USA.