Główne portugalskie firmy zajmujące się oczyszczaniem miast domagają się od rządu wprowadzenia kar za grzebanie w śmietnikach. Przedsiębiorcy przestrzegli przed pogarszającą się sytuacją sektora, ponieważ maleje ilość odpadków.

Władze portugalskich spółek argumentują, że na skutek wykradania odpadków z kontenerów zmniejsza się ilość zbieranych śmieci. To z kolei przekłada się na gorsze wyniki firm.

Najlepszym sposobem na powstrzymanie tego procederu byłoby wprowadzenie surowych kar dla osób podbierających zawartość kontenerów zlokalizowanych w miejscach publicznych. Obecnie brak stosownych przepisów, które pozwoliłyby walczyć ze złodziejami śmieci - powiedział dyrektor spółki sprzątającej miasta w północno-zachodniej Portugalii.

Sektor firm sprzątających zaapelował również do rządu o podjęcie działań uświadamiających społeczeństwu, że grzebanie w śmietnikach w celu przywłaszczania znajdujących się tam przedmiotów jest kradzieżą.

W naszym kraju nadal brak takiego myślenia, co z roku na rok systematycznie pogarsza wyniki finansowe firm oczyszczania miast. Inną kwestią jest wizerunek naszego kraju, który poprzez powszechność takich praktyk upodabnia się do państw Trzeciego Świata - oświadczył szef firmy sprzątającej.