FBI ostrzega przed nową falą ataków terrorystycznych, do których może dojść w najbliższych dniach. Nie ma żadnych szczegółów na ten temat. Enigmatycznie powiedziano, że pewne informacje, chociaż nie wskazujące żadnych określonych celów, dają podstawy do przypuszczeń, że w ciągu najbliższych kilku dni może dojść do kolejnych zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych lub na amerykańskie obiekty za granicą.

FBI informuje, że służby bezpieczeństwa zostaną postawione w stan najwyższej gotowości, zwraca się też z prośbą do obywateli, by informowali biuro lub policję o wszelkich przejawach niezwykłej aktywności. Terroryści prawdopodobnie będą próbowali jeszcze raz uderzyć. Powtórzenie tego ostrzeżenia teraz wywiera pewne wrażenie. Prawdopodobnie można spodziewać się pewnych komentarzy na ten temat ze strony prezydenta.

W czasie piątej, kolejnej nocy ataków Stanów Zjednoczonych na Afganistan celem bombardowań były miasta Kabul, Kandahar i Dżalalabad. Zbombardowano skład amunicji w pobliżu Kabulu, ale z powodu kompletnych ciemności - przed atakami Talibowie wyłączają prąd by utrudnić pilotom celowanie - niewiele wiadomo o kolejnych obiektach, trafionych przez bomby. Nieznana jest także liczba ofiar ataków. Talibowie mówią wprawdzie o nawet trzystu osobach, które zginęły od początku kampanii, ale twierdzeń tych nie można sprawdzić. Dziś - dokładnie w miesiąc po ataku terrorystycznym na Nowy Jork, na zgliszczach World Trade Center odbyła się uroczystość żałobna ku czci ofiar tragedii.

23:25