FBI może teraz kontrolować Amerykanów bez uprzedzenia, co wywołało gorącą dyskusję w Stanach Zjednoczonych. Na takie rozwiązanie nie chcą się zgodzić między innymi organizacje broniące swobód obywatelskich, dlatego planują zaskarżyć nowe prawo.
Agenci Federalnego Biura Śledczego mogą teraz przeglądać wszelkie kartoteki - bez powodów. Poza tym, śledzić nie tylko podejrzanych, ale i zwykłych obywateli, co do których nie mają żadnych podejrzeń.
Mogą także przeszukać śmieci informatorów, a o podjętych działaniach nie muszą powiadamiać przełożonych.
To właśnie wywołało krytykę i obawę, że agenci będą naruszać prywatność Amerykanów. Były agent FBI stwierdził, że rząd chce kontrolować życie prywatne swoich obywateli, ale nie chce zdradzić swoich własnych planów.