Pasażerów samolotu linii Pacific Blue ewakuowano na lotnisku w Sydney. Maszyna przyleciała z Fidżi. Powodem alarmu była informacja o rzekomym zagrożeniu dla pasażerów i samolotów. Był to jednak fałszywy alarm.

Policja mówiła o „podejrzanym urządzeniu”, które miało znajdować się na pokładzie. Samolot jednak dokładnie przeszukano i niczego nie znaleziono.