Komisja Europejska wyraziła zadowolenie z porozumienia w sprawie gazu, które zostało zawarte między Rosją a Ukrainą minionej nocy. Powinno to wreszcie pozwolić na wznowienie dostaw gazu rosyjskiego do Unii Europejskiej - powiedział przewodniczący KE Jose Manuel Barroso. Zaznaczył, że jest sprawą ważną, by gaz popłynął niezwłocznie w kierunku UE.

Wielu obywateli państw Unii Europejskiej zostało narażonych na niebezpieczeństwo z powodu braku i sytuacja ta trwała zbyt długo - oznajmił Barroso. Podkreślił przy tym, że sytuacja została odblokowana na skutek intensywnych wysiłków czeskiej prezydencji i KE. Szef Komisji Europejskiej pogratulował sukcesu premierowi Czech Mirkowi Topolankowi.

Dostawy rosyjskiego gazu przez Ukrainę do krajów Europy Środkowej i Południowej mogą zostać przywrócone jeszcze dzisiaj. Jednak od momentu wznowienia przesyłu błękitnego paliwa do chwili, gdy zacznie on docierać do europejskich odbiorców, mogą upłynąć nawet trzy doby.

Już nic nie stoi na przeszkodzie, aby Rosja mogła wznowić dostawy gazu - oświadczył Topolanek po zakończeniu spotkania z Julią Tymoszenko. Podpisaliśmy protokół, aby pokazać, że Ukraina nie stanowi przeszkody dla dostaw rosyjskiego gazu - stwierdziła z kolei szefowa rządu w Kijowie. Wznowimy dostawy przez Ukrainę, kiedy tylko zespoły międzynarodowych kontrolerów znajdą się w punkcie, gdzie gazociąg przekracza granicę rosyjsko-ukraińską oraz tam, gdzie dociera do granicy ukraińsko-unijnej - zapewnił rosyjski premier Władimir Putin.