Grupa młodych ludzi zaatakowała w Kairze Mohammeda ElBaradei, kiedy chciał od stanąć w kolejce do głosowania w referendum konstytucyjnym. "Nie chcemy cię, nie chcemy cię" - krzyczeli młodzi Egipcjanie, wypierając z kolejki byłego szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, który zapowiedział niedawno swój start w wyborach prezydenckich.

Gdy ElBaradei wsiadł do swojego samochodu, w jego stronę poleciały kamienie. Dzisiejsze referendum w Egipcie ma pozwolić na zmianę kilku artykułów ustawy zasadniczej - m.in. ograniczyć urzędowanie prezydenta do dwóch kolejnych, czteroletnich kadencji. Złagodzone mają być także kryteria kandydowania na najwyższy urząd w państwie.

Zgodnie z konstytucją Egiptu, która jest obecnie zawieszona, kadencja prezydenta trwa sześć lat. Na najwyższy urząd można kandydować wielokrotnie, bez żadnych ograniczeń.