Dziesięciu piłkarzy reprezentacji Erytrei poprosiło o azyl w Botswanie po meczu z tym krajem w kwalifikacjach do mistrzostw świata 2018. Zawodnicy odmówili wejścia na pokład samolotu wracającego do Erytrei, w której od lat łamane są prawa człowieka. Botswana pokonała Erytreę 3:1 i zakwalifikowała się do kolejnej rundy eliminacji MŚ.

Dziesięciu piłkarzy reprezentacji Erytrei poprosiło o azyl w Botswanie po meczu z tym krajem w kwalifikacjach do mistrzostw świata 2018. Zawodnicy odmówili wejścia na pokład samolotu wracającego do Erytrei, w której od lat łamane są prawa człowieka. Botswana pokonała Erytreę 3:1 i zakwalifikowała się do kolejnej rundy eliminacji MŚ.
Codziennie setki Erytrejczyków uciekają z kraju, wielu z nich ginie po drodze do Europy / Martin Schutt /PAP/EPA

To kolejny przypadek poproszenia o azyl przez sportowców, a szczególnie piłkarzy z tego kraju. Do takich przypadków dochodziło wcześniej w 2009 roku w Kenii, 2011 w Tanzanii i 2012 w Ugandzie.

Erytrea jest jednym z najbardziej restrykcyjnych państw świata. Masowa inwigilacja, tortury, niewolnictwo i przymusowa służba wojskowa. Codziennie setki Erytrejczyków uciekają z kraju, wielu z nich ginie po drodze do Europy.

Z raportu komisji ONZ zajmującej się prawami człowieka w Erytrei wynika, że kraj jest totalitarnym państwem opartym na całkowitej kontroli obywateli przez aparat bezpieczeństwa na wszystkich poziomach społecznych.

(j.)