Dwuletni chłopiec z Herne w zachodnich Niemczech przeżył upadek z 15 metrów. Dziecko wypadło z okna mieszkania położonego na 5. piętrze.

Maluch, korzystając z nieuwagi rodziców, wspiął się na stół w kuchni, otworzył okno, po czym stracił równowagę i spadł.

Dziecko zleciało w zarośla, które zamortyzowały upadek. Doznało poważnych obrażeń, ale - jak podkreśla policja - jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.