Egipska policja prowadzi dochodzenie, które ma wyjaśnić jak doszło do tragicznego wypadku z udziałem Polaków w kurorcie Szarm el-Szejk nad Morzem Czerwonym. 33-letnia kobieta i 35-letni mężczyzna zginęli podczas nurkowania.

Ten nieszczęśliwy wypadek nastąpił podczas nurkowania w morzu. Wszystko wskazuje na to, że nurkujący podpłynęli do miejsca gdzie znajdowała się łódź i zostali zahaczeni przez śrubę tej łodzi - powiedział dziennikarzowi RMF FM polski konsul w Kairze Lesław Werpachowski. Ofiary to mieszkańcy Chełma Lubelskiego.

Ciała Polaków zostały przewiezione do lokalnego szpitala. Stamtąd zostaną przetransportowane do polskiej ambasady w Kairze. Konsulat zadeklarował pomoc z przewiezieniem ciał do kraju.