U wybrzeży Sumatry w zachodniej Indonezji trwa akcja ratunkowa po zatonięciu promu z ok. 120 osobami na pokładzie. Akcję utrudnia zła pogoda - ratownikom nie udało się nawet zlokalizować miejsca zatonięcia statku.

Z kolei we wschodniej Indonezji ratownicy przeszukują przysypane lawinami błotnymi domy - w tym regionie osunięcia ziemi i powodzie, wywołane ulewnymi deszczami, pochłonęły już ponad 200 ofiar. Ponad 100 uznano za zaginione. Gwałtownie pogarsza się sytuacja tych, którzy przeżyli, ale stracili dach nad głową - pojawia się coraz więcej przypadków chorób skóry i biegunki.