Dwie rakiety wystrzelone ze Strefy Gazy w kierunku Izraela przerwały nieformalne zawieszenie broni, które trwało od początku tygodnia. Pociski eksplodowały w izraelskim mieście Aszkelon, które leży 12 kilometrów od granicy Strefy, i w Aszdod - na pustyni Negew. Izraelska policja poinformowała, że w wyniku ataku nikt nie zginął.

Do zaostrzenia konfliktu i zdecydowanych izraelskich ataków odwetowych doszło bezpośrednio po ostrzelaniu 7 kwietnia przez bojowników Hamasu izraelskiego autobusu szkolnego. Jeden z uczniów jadących autobusem odniósł ciężkie obrażenia.

W rezultacie odwetu ze strony Izraela zginęło 19 Palestyńczyków. W ciągu czterech dni wzajemnych ataków ze Strefy Gazy wystrzelono 140 rakiet. Do nieformalnego zawieszenia broni doprowadzili mediatorzy z ONZ i Egiptu.