​Dwóch Tunezyjczyków, podejrzanych o związki z atakiem nożownika w Marsylii z 1 października, zostało zatrzymanych w poniedziałek wieczorem na granicy włosko-szwajcarskiej - poinformowała we wtorek szwajcarska agencja prasowa ATS.

​Dwóch Tunezyjczyków, podejrzanych o związki z atakiem nożownika w Marsylii z 1 października, zostało zatrzymanych w poniedziałek wieczorem na granicy włosko-szwajcarskiej - poinformowała we wtorek szwajcarska agencja prasowa ATS.
W niedzielę 1 października mężczyzna zabił nożem dwie młode kobiety. Napastnika zaraz potem zastrzelił ochraniający dworzec żołnierz. /SEBASTIEN NOGIER /PAP/EPA

Według Federalnego Urzędu Policji (Fedpol), na który powołuje się ATS, międzynarodowy nakaz aresztowania został wydany z powodu możliwych związków z atakiem przed głównym dworcem kolejowym w Marsylii.

W tym miejscu w niedzielę 1 października mężczyzna zabił nożem dwie młode kobiety. Napastnika zaraz potem zastrzelił ochraniający dworzec żołnierz. Do zamachu przyznało się dżihadystyczne Państwo Islamskie.

W związku ze sprawą francuska policja zatrzymała cztery osoby i przeprowadziła kilka przeszukań.

Według francuskiego MSW nożownik z Marsylii był zatrzymany oraz wielokrotnie legitymowany przez francuską policję. Pomimo braku dokumentów zezwalających mu na pobyt we Francji mężczyzna nie został wydalony z kraju. Zaledwie dwa dni przed przeprowadzeniem ataku napastnik był zatrzymany za kradzież; został zwolniony tego samego dnia.


(ł)