Niedaleko bazy Szarana w południowym Afganistanie w samochodzie, którym jechali Polacy eksplodował granat. Przyczyny tej eksplozji wyjaśnia żandarmeria wojskowa. Żołnierze zostali przetransportowani śmigłowcem do szpitala. Ich stan jest stabilny.

Jak powiedział w rozmowie z RMF FM pułkownik Sławomir Cieślewicz, rzecznik dowództwa operacyjnego, życiu rannych żołnierzy nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.