Nad Pałacem Elizejskim - oficjalną siedzibą prezydenta Francji - przez kilka sekund leciał minionej nocy dron - poinformowało źródło we francuskiej administracji. Prokuratura w Paryżu wszczęła już śledztwo w tej sprawie.

Jak poinformowało źródło, dron został "natychmiast namierzony" przez siły policji i żandarmerii i "bezzwłocznie oddalił się" od pałacu.

Źródła w wymiarze sprawiedliwości przekazały natomiast, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie "niezgodnego z zasadami bezpieczeństwa prowadzenia statku latającego".

Do incydentu - jak zauważa agencja AFP - doszło mniej więcej tydzień po zamachach terrorystycznych w Paryżu z 17 stycznia. W ostatnim czasie we Francji odnotowywano również przeloty niezidentyfikowanych dronów nad elektrowniami jądrowymi.

(edbie)