Dron dostarczył przesyłkę do więzienia w Valence na południowym wschodzie Francji - podała AFP. Nastąpiło to w czasie, gdy prawie wszyscy więźniowie byli na zewnątrz, poza celami. Strażnicy przejęli latającą maszynę, przesyłki nie udało się odnaleźć.

Do zdarzenia doszło, gdy więźniowie przebywali na dziedzińcu nowoczesnego zakładu karnego. Dron pokonał zabezpieczenia z siatki i wylądował wśród więźniów. Jak precyzują źródła AFP, był wyposażony w kamerę i transportował dobrze widoczną paczkę.

Natychmiast podniesiono alarm i nakazano opuszczenie dziedzińca wszystkim więźniom, których przy wyjściu dokładnie przeszukano.

Odnalezienie zawartości przesyłki okazało się niemożliwe. Osadzeni natychmiast ją przejęli i podali sobie z rąk do rąk -
powiedziały źródła w więziennictwie.

To pierwszy krok ku bardziej niebezpiecznym rzeczom. Dziś to są bez wątpienia narkotyki. Kolejnym razem to może być broń albo materiały wybuchowe, albo sposób na zbadanie miejsca dzięki kamerze drona z myślą o próbie ucieczki - dodał anonimowy rozmówca agencji.

Drony już kilkakrotnie wcześniej trafiały do francuskich więzień. W marcu rozbitą latającą maszynę znaleziono w areszcie w Villefranche-sur-Saone w środkowej Francji. W styczniu dron dostarczył dwa telefony komórkowe do więzienia w Annoeulin na północy kraju.

(mal)