Prezydent Stanów Zjednoczonych opublikował treść listu, który otrzymał od Kim Dzong Una. Północnokoreański przywódca podziękował za spotkanie w Singapurze i wyraził nadzieję, że dało ono początek "wartościowej podróży". Trump, który opublikował list na Twitterze, napisał, że jest to "bardzo miła notatka".

Prezydent Stanów Zjednoczonych opublikował treść listu, który otrzymał od Kim Dzong Una. Północnokoreański przywódca podziękował za spotkanie w Singapurze i wyraził nadzieję, że dało ono początek "wartościowej podróży". Trump, który opublikował list na Twitterze, napisał, że jest to "bardzo miła notatka".
Prezydent USA Donald Trump /CHRISTIAN BRUNA /PAP/EPA

Donald Trump publikując treść otrzymanego listu dodał komentarz. Wielki postęp - napisał na Twitterze.

Północnokoreański przywódca zwrócił się do Trumpa z prośbą o podjęcie konkretnych kroków, które wzmocnią wzajemne zaufanie Waszyngtonu i Pjongjangu.

Spotkanie z prezydentem Trumpem i "wspólne oświadczenie, które podpisaliśmy w Singapurze 24 dni temu, dało początek wartościowej podróży" - napisał dyktator w liście datowanym na 6 lipca. 

Północnokoreański przywódca pochwalił amerykańskiego prezydenta za podjęte przez niego "nadzwyczajne i pełne energii wysiłki w pogłębianiu relacji między oboma krajami", które mogą prowadzić do "nowej przyszłości" w relacjach USA i Korei Północnej.

Reuters zwraca uwagę, że Kim wyraża nadzieję, iż podjęte zostaną w przyszłości "praktyczne działania", ale nie precyzuje, jakie działania ma na myśli.

Pompeo w Pjongjangu

Data listu sugeruje, że został on nadany przed wizytą szefa dyplomacji USA Mike'a Pompeo w Pjongjangu. Po jego wyjeździe północnokoreańskie ministerstwo spraw zagranicznych oceniło rozmowy jako "godne ubolewania" i zarzuciło mu "jednostronne, gangsterskie żądanie denuklearyzacji".

Sam Pompeo oświadczył, że dziewięciogodzinne "produktywne rozmowy" z przedstawicielami władz Korei Północnej, w tym z Kim Jung Czolem, najbliższym współpracownikiem przywódcy kraju Kim Dzong Una, przyniosły "postęp w prawie wszystkich kluczowych kwestiach".

Była to trzecia podróż Pompeo do Pjongjangu, odkąd w kwietniu został sekretarzem stanu USA, i pierwsza po 12 czerwca kiedy w Singapurze spotkali się przywódcy obu krajów Donald Trump i Kim Dzong Un i rozmawiali o denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.

(ł)