Dom, który należał do meksykańskiego barona narkotykowego Joaquina "El Chapo" Guzmana, zostanie wystawiony na loterię w Meksyku. Wartość rezydencji szacowana jest na 184 tys. dolarów - podał we wtorek serwis BBC News.

Meksykański rząd przekazał, że dom w Culiacan w stanie Sinaloa zostanie wystawiony na loterię dzień przed świętem niepodległości tego kraju, 15 września. Podczas wydarzenia będzie można wylosować także rezydencję byłego lidera kartelu Juarez, Amado Carillo, stojącą w ekskluzywnej kolonii mieszkaniowej El Pedregal w południowym Meksyku, wartą ok. 3,8 mln dolarów.

Narkotykowy baron wielokrotnie uciekał z więzień. W USA skazano go na dożywocie

"El Chapo" był jednym z najważniejszych przemytników narkotyków do Stanów Zjednoczonych. W 2009 r. znalazł się na 701. miejscu listy najbogatszych osób na świecie. Jego majątek oszacowano na 1 mld dolarów.

W 2001 r. zbiegł przed ekstradycją do USA z meksykańskiego więzienia o podwyższonym rygorze. Według oficjalnych informacji - został wywieziony ukryty w wózku z brudnymi ubraniami, istnieją jednak podejrzenia, że pomogli mu w ucieczce przekupieni strażnicy.

Gangstera wytropiła dopiero w 2014 r. meksykańska piechota morska. "El Chapo" z domu w Culiacan uciekł kanalizacją burzową, ale schwytano go sześć dni później w mieście Mazatlan w stanie Sinaloa. W 2015 r. ponownie zbiegł z więzienia tunelem wykopanym pod łazienką, lecz został złapany sześć miesięcy później.

W 2017 r. został poddany ekstradycji do USA i tam, dwa lata później, skazano go na dożywocie za m.in. dystrybucję kokainy i heroiny do Stanów Zjednoczonych, pranie pieniędzy, posiadanie nielegalnej broni palnej. Świadkowie zeznali też, że dopuścił się spalenia mężczyzny żywcem oraz gwałtów na nastolatkach w wieku nawet 13 lat.