Katalończycy głosują dziś w referendum w sprawie większej niezależności od władz w Madrycie. I jak wskazują ostatnie sondaże, będzie to zdecydowane „si”. Problemem może być jedynie frekwencja.

Nowy statut zapewni Katalonii między innymi większą niż dotychczas kontrolę nad budżetem i wpływami z podatków w prowincji, co nie jest bez znaczenia, gdyż Katalonia jest najbogatszym z siedemnastu regionów Hiszpanii.

Komentatorzy przewidują, że katalońskie referendum pociągnie za sobą kolejne, między innymi w Galicji, gdzie tendencje niepodległościowe są bardzo silne i Andaluzji, największego hiszpańskiego regionu. Trudno też nie wspomnieć o Kraju Basków, gdzie separatyści z ETA od 40 lat prowadzą zbrojną walkę o niepodległość.