Prawdziwą furorę robi wielka paryska wystawa dzieł legendarnego już króla pop-artu, słynnego Amerykanina: Andy’ego Warhola. Okazuje się, że dzieła tego kontrowersyjnego artysty, który pochodził z rodziny słowackich imigrantów - są w stanie zaskakiwać publiczność, nawet prawie ćwierć wieku po jego śmierci.

Prawdziwą furorę robi wielka paryska wystawa dzieł legendarnego już króla pop-artu, słynnego Amerykanina: Andy’ego Warhola. Okazuje się, że dzieła tego kontrowersyjnego artysty, który pochodził z rodziny słowackich imigrantów - są w stanie zaskakiwać publiczność, nawet prawie ćwierć wieku po jego śmierci.
wystawa „Andy Warhol Unlimited” /Marek Gładysz (RMF FM) /RMF FM

Zwiedzających witają m.in. unoszące się w powietrzu srebrne balony w kształcie poduszek – jedno z mało znanych dzieł króla pop-artu oraz prezentowana po raz pierwszy w Europie gigantyczna seria ponad 100 "podmalowanych" farbami serigrafii pt. "Cienie". 

"Cienie" zajmują powierzchnię aż ponad 700 metrów kwadratowych i różnią się od siebie tylko kolorami. Posypane zostały przez twórcę szlifierskim proszkiem z diamentów, dzięki czemu mienią się w świetle reflektorów jak drogocenne kamienie.

Nie jestem zwolenniczką tego rodzaju sztuki współczesnej – ale muszę przyznać, ze jestem zachwycona, bo nigdy czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałam!– tłumaczy paryskiemu korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi, zaskoczona paryżanka.

Wystawę "Andy Warhol Unlimited" będzie można oglądać w paryskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej do 7 lutego 2016 roku. Ekspozycja cieszy się tak dużym zainteresowaniem, że by móc zwiedzać ją po południu lub w weekendy, trzeba wcześniej rezerwować wejściówki w internecie.



(dp)